Łyżeczka i widelczyk z wybitym napisem "I.Szerman Warszawa"
zdjęcia łyżeczki przysłane przez Marcina Kozarowa
widelczyk podarowany Fundacji przez panią Gabriele Gollnick
Historia sztućców w dwóch odsłonach:
- w 2007 roku pan Marcin Kozarow przesłał nam zdjęcia łyżeczki sygnowanej nazwiskiem I. Szerman. Do zdjęć dołączył opis, którym opisaliśmy obiekt w naszym Muzeum,
- w 2023 roku pani Gabriele Gollnick z Drezna podarowała nam do kompletu widelczyk do ciasta.
Na widelczyku oprócz nazwiska "I. Szerman" pojawia się drugie tłoczenie "W.W. i Ska". Prawdopodobnie jest to sygnatura producenta sztućców, niestety nic o nim nie wiemy. Jedyne co nam się udało ustalić, to że na identycznych sztućcach, jakie pojawiły się na jednym z portali aukcyjnych obok inicjałów "W.W." jest wybita nazwa "Hercules".
Jeśli ktoś z Państwa rozpoznaje tę firmę, prosimy o kontakt na adres mailowy podany w stopce strony.
Łyżeczka
"Przesyłam zdjęcie zwykłej, pozornie, łyżeczki do herbaty. Prawdopodobnie z zakładów Plewkiewicza [albo nie rozpoznanej jeszcze przez nas fabryki Hercules W.W. i Ska]. Ciekawe jest to, że na łyżeczce tej jest wygrawerowane nazwisko I.Szerman Warszawa.
Bardzo prawdopodobne, że przedmiot ten pochodzi z przychodni tegoż właśnie człowieka. Prywatna przychodnia mieściła się na Chłodnej [lub Elektoralnej 11].
Co jeszcze ciekawsze, ten Izaak Szerman pojawia się w filmie Polańskiego "Pianista". Pewna kobieta kilka razy pyta -"czy nie widział pan mojego męża, Izaak Szerman?" Nie są to postaci fikcyjne. Tę kobietę opisywał Władysław Szpilman. Jej mąż lekarz został zabity przez Niemców w getcie. Ona to wszystko widziała, stąd choroba psychiczna i te co chwilę powtarzane pytania - "czy widział pan mojego męża"? "
Marcin Kozarow
Odwrotna strona łyżeczki z wygrawerowanym napisem "I. Szerman Warszawa" |
Widelczyk
Powiększenie fragmentu z wybitymi napisami "I.Szerman" oraz "W.W. i Ska":