Dofinansowano ze środków MHP w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.
Materiały zamieszczone na stronie są dostępne na licencji CC BY-NC.
Ulice Warszawy w dniach 12, 13 i 14 maja
Ulice Warszawy w dniach 12, 13 i 14 maja.
Dn. 12 maja o godz. 5 pp. oddziały marszałka Piłsudskiego obsadziły Zjazd od strony mostu Kierbedzia. Fot. S. Wolski.
Oddziały piechoty, przeszedłszy przez most Kierbedzia zajmują pobrzeże Wisły. Fot. S. Wolski.
Z walk w dn. 13 maja: sanitarjusze i cywilni znoszą rannych do samochodów Czerwonego Krzyża u wylotu Alei Ujazdowskich. Fot. Jan Ryś.
Auto pancerne wraca z pozycji w Alejach Ujazdowskich na plac Trzech Krzyży po amunicję. Fot. Jan Ryś.
Dn. 13 maja karabiny maszynowe 7 pułku ułanóaw pracowały bezustannie w Alejach Jerozolimskich i na ul. Marszałkowskiej. Fot. Jan Ryś.
Dworzec Główny obsadzony przez oddziały piechoty i artylerję, ustawioną na ul. Marszałkowskiej. Fot. Jan Ryś.
Dn. 13 maja oddziały wojskowe obsadziły wyloty ulic wychodzących na ul. Marszałkowską. Fot. S. Wolski.
Dn. 14 maja Aleje Ujazdowskie wypełniły sie oddziałami strzelców, odprowadzajacych żołnierzy wziętych do niewoli podczas ataku na Belweder. Fot. S. Wolski.
Stacja opatrunkowa w bramie przy ul. Mokotowskiej, przez którą przeszła znaczna ilość ciężej i lżej rannych. Fot. Jan Ryś.
Oddziały rządowe u wylotu ul. Bagatela na plac Unji Lubelskiej broną dojścia do Belwederu. Fot. "Prasa".
Dn. 14 maja oddziały karabinów maszynowych 10 pułku piechoty walczyły w obronie Belwederu w nieznacznej odległości od pałacu. Fot. Jarumski.
Salon w pałacu Belwederskim, w którym do ostatniej chwili obradował rząd posła W. Witosa. Fot. Jarumski.
Jeden z najgorętszych punktów walk ulicznych: placówka piechoty przy zbiegu ul. Kruczej i Pieknej. Fot. Jan Ryś.
Tank "Staś", który sforsował pozycje piechoty w Alejach Ujazdowskich. Fot. Jan. Ryś.
W kilka godzin po zaprzestaniu walk wre praca nad zniwelowaniem rozkopanych przez wojsko ulic. Fot. Jan Ryś.
Zrujnowany balkon przy ul. Marszałkowskiej i ostrzelany słup latarni elektrycznej. Fot. J. Wołyński